Ponieważ mamy dzisiaj 20 grudnia i w większości polskich domów zaczynaja sie przygotowania do świąt a w większości polskich poszyków sklepowych, widuję słoiki z majonezem, chciałam pomądrzyć się dzisiaj odrobinę na ten własnie temat.

Jedni uważają że to nic złego, taka łyżka majonezu do obiadu. Inni winia go o całe zło świata i o każdy niepotrzeby i nadrogramowy kilogram na biodrach. Powstały tez majonezy „dla dietetyków” czyli takie o obiżonej zawartości tłuszczu. Jak jest naprawdę i czy ta uzywana od lat mieszanina żółtek, musztardy i oliwy rzeczywiście jest najgorszym skłądnikiem sałatek?

Jako pierwszy argument na „NIE ” dla majonezu, opowiada sie jego kaloryczność. Niestety w 100 gramach tego produktu, znajduje się około 700 kcal. Dla lepszego zobrazowania tych liczb, łyzka stołowa tego przysmaku to około 122kcal i aż 12 gramów tłuszczu.

Jeśli juz o tłuszczach mowa, to te zawarte w majonezie mają bardzo dużo cholesterolu. 10 łyżek majonezu, pokrywa dzienne zapotrzebowanie organizmu na ten składnik. W istocie i z odrobiną zdrowego rozsądku, trzeba zadac sobie pytanie czy jesteśmy w stanie zjeśc aż 10 łyżek majonezu w ciągu dnia? Na co dzien raczej nie, natomiast podczas świątecznego szaleństwa, często zjadamy go nawet nieświadomie, w sałatkach, sosach i innych pysznościach znajdujących się na stole.

Kuszącym może wydawać się własnie majonez light który w łyżce ma około 70kcal i zdecydowanie mniejszą ilość tłuszczu. Jednak w tym przypadku tłuszcze zostały zastąpione cukrami co wcale nie wpływa na jakość ani na zdrowotnośc takowego majonezu. Obecnie standardownym trikiem jest zastapienie tłuszczów cukrami. Takie rozwiązanie nazywa się „dietetycznym” ponieważ w istocie jogurt czy twaróg, ma mniej kalorii. Niestety ma więcej cukrów które w efekcie obciążają organizm. Czasami lepiej więc wybrac produkt odrobinę bardziej kaloryczny, zjeść go mnie ale nie dostarczyć już do organizmu dodatkowego cukru.

Biorąc pod uwagę skład majonezu, nalezy zastanowić się czy rzeczywiście poza kalorycznością i cholesterolem, jest w nim coś dobrego. Okazuje się bowiem że tak. Majonez zawiera dobre kwasy tłuszczowe pochodzenia roślinnego. Takie tłuszcze wspomagają rozpuszczani witamin A,D, E oraz K które niezbędne są do prawdiłowego funkcjonowania organizmu.

Jak widać majonez ma swoje dobre i złe strony. Warto więc zdać sobie sprawę że łyżka majonezu nikogo nie uśmierci. Natomiast mozna zadbac o to aby majonez ten był dobrej jakości. Wybierajmy produkty które maja jaknajkrótszą listę składników użytych do ich produkcji. Możemy kupić majonez w sklepie ze zdrową żywnością lub pokusić się o samodzielne zrobienie go w domowym zaciszu. Procedura nie jest skomplikowana a na pewno zadbamy w ten sposób o swoje zdrowie.

Dla osób któe jednak chcą uniknąc takiej bomby kalorycznej, poleca sie mieszanie majonezu z jogurtem greckim czy naturalnym.