Świat ogarnęła ogólnie panosząca się moda, na wszystko co FIT, LIGHT i 0% tłuszczu. Moi klienci dziwią się ogromnie jak widzą w diecie mleko 2,00 tłuszczu a nie 0,5. Równie mocno dziwia się kiedy im mowię że odtłuszczonych jogurtów nie kupowali. Powariowała nasza Pani Dietetyk? Jednak pamiętajcie że doradzając coś innym, często korzysta sie z własnego doświadczenia.

Co w wielkim skrócie oznaczają te wszystki FIT i LIGHT produkty? Oczywiście, napis na nich umieszczony jest zgodny z panującymi zasadami dotyczącymi opisywania produktu. Produkty tego typu SĄ LIGHT gdyz nie zawierają one tłuszczu w takiej ilości, jak ich nieoznakowani bracia
z półki sklepowej. Jednak czy wiąże się to z mniejszą zawartością kalorii?

Kupując kolejny jogurt czy mleko, pamiętajcie o fakcie iż tłuszcz jest nośnikiem smaku. Im go
w danym produkcie więcej (frytki, chipsy czy czekolada) tym dla naszych receptorów smakowych, dana rzecz jest smaczniejsza. Co więc przypadku gdy jogurt juz wspomniany, jest odtłuszczony?
A no trzeba jakos nadac mu smaku…. W takich przypadkach, najczęściej dopsypuje się do niego duże ilości cukru, zwykłego, białego któego raczej należy unikać, bynajmniej w zbyt dużych ilościach.

Druga sprawa to zdrowie takiego jogurtu. Zasadniczo założenie jest takie aby jogrt naturalny zawierał odpowiednie kultury bakterii. W wielu przypadkach jednak zamiast tych właśnie porządanych kultur, dodawana jest po prostu mąka. Tak więc zamiast jogurtu który miał wpłynąć pozytywnie na nasze zdrowie, oferujemy sobie mieszankę kilku łyżeczek cukru, mąki
i zagęszczonego mleka.

Z tych własnie powodow, zachęcam wszystkich chcących zadbac o swoje zdrowie aby nietylko wrzucali do koszyków wszystko co ma ładną etykietkę i napis potwierdzający odtłuszczenie danego produktu. Triki na ukrycie przed nami zawartoście (realnej) tego co kryje się w kubeczkach czy innych, kolorowych opakowania są przeróżne i tylko od nas zależy, czy się na nie nabierzemy 🙂