Mimo tego że w ostatnich latach mamy wyraźne ocieplenie klimatu, jesień nadal nieoczekiwanie wita nas słonecznym popołudniem a śniegu czasem nie widać jeszcze w grudniu, warto przygotować się na okres w którym słońce (z powodu wydłużenia nocy i skrócenia dnia) stanie się produktem niszowym a kurtka z futerkiem i gruby szal na stałe zagości w naszej garderobie.
Jednak zanim to nastąpi każdy z nas (I każde z Waszych dzieci) zmierzy się z jesienią która standardowo zapewnia lepszy utarg aptekom. Nam natomiast funduje przymusowe zwolnienia i nieprzespane noce, spowodowane katarem, kaszel i gorączką za równo naszą jak i naszych pociech.
Pierwszym składnikiem który od dzisiaj powinien znaleźć się na Waszej liście zakupów są kiszonki (ogórki, kapusta, buraki, marchewka). Należy jednak zadbać o to aby produkty te były poddane procesowi kiszenia (naturalny proces dzięki któremu powstaje potrzebna do budowania odporności flora bakteryjna) a nie kwaszenia (smak podobny jednak takie produkty po prostu zalewane są octem co powoduje dodatkowe wyniszczenie flory bakteryjnej). Dzięki zawartości witaminy C oraz witamin z grupy B, wpływają one pozytywnie na budowanie układu odpornościowego. Poza tymi właściwościami działają również odkwaszająco (im lepsze pH tym lepiej czuje się nasze ciało), antybakteryjnie i przeciwgrzybicznie.
Kolejnym składnikiem w jakie należy zainwestować, jest natka pietruszki. Jak wiadomo witamina C poprawia nasze zdrowie i jest (można powiedzieć) tradycyjnie podawana w okresach jesienno-zimowych. Jednak starając się uzupełnić jej braki, zwykle sięgamy po cytrusy. Nie jest to błąd jednak wystarczyłoby abyśmy do naszych posiłków, dodali natkę pietruszki która zawiera …… więcej tej witaminy niż cytryna.
Naturalnym antybiotykiem jest oczywiście czosnek i jego siostra cebula. Są to produkty przeciwgrzybiczne jak i przeciwbakteryjne. Swoje właściwości zawdzięczają zawartej w nich allicynie. Nie bez powodu nasze babcie przygotowywały na kaszel syrop z cebuli. One jednak leczy objawy braku odporności, my natomiast dokładając ją do sosów czy zup, skutecznie możemy uchronić się przed skutkami jesiennej słoty.
Skoro mowa o syropie z cebuli nie możemy pominąć innego składnika dzięki któremu takowy syrop powstawał. Jest nim miód czyli znany na całym świecie naturalny składnik antybakteryjny, zawiera także sporo niezbędnych składników takich jak wapń, cynk, żelazo, magnez, cynk czy potas. Rodzicom jednak zaleca się zachowanie ostrożności, gdyż może działać uczulająco. Ponadto jest on produktem wysokoenergetycznym co (u dzieci jak i u dorosłych) może powodować spożywanie niepotrzebnych kalorii.
Innym sposobem na budowanie odporności, jest zamiana ziemniaków na kasze. Tutaj szczególnie poleca się spożywanie kasz gruboziarnistych. Według dietetyków najlepsza dla naszego zdrowia jest kasza jaglana oraz gryczana. Jednak nie można jej przegotować, należy przyrządzić ją tak aby była al. dente dzięki czemu zachowane zostaną w niej takie składniki jak witaminy z grupy b oraz PP a także magnez, żelazo czy cynk. Ponad to zawierają sporo błonnika pokarmowego który pomaga naszym jelitom utrzymać dobre zdrowie. Ciekawostką w tym temacie jest kasza jaglana (lub ryż brązowy) produkty te polecane są na przykład podczas kataru gdyż wykazują działanie osuszające.
Zalecenia żywieniowe to jedno (zawarłam oczywiście te najbardziej dostępne gdyż produktów budujących odporność jest bardzo dużo i zabrakłoby miejsca gdybym miała opisać je wszystkie). Mogę natomiast napisać, czego raczej powinniśmy unikać, jeśli chcemy aby kaszel nie popsuł naszym dzieciom i nam planów weekendowych. Tutaj niechlubne pierwsze miejsce zajmuje cukier, słodycze, białe pieczywo które nie zawiera praktycznie żadnych substancji odżywczych. Słodzone napoje, wysoko przetworzone produkty, chipsy, fast foody które zapychają nasze jelita i działają zakwaszająco na organizm.